Tradycyjnie spinningiści klubu Czakuszka Leszno spotkali się w sylwestrowy poranek, by wspólnie zakończyć sezon na łowisku. Tym razem zadecydowano, że ze względu na trudny dojazd spotkanie odbędzie się nie w Wilkowie, ale w nadodrzańskich Kluczach. Zróżnicowane łowisko dawało szansę na złowienie ostatniego w tym roku drapieżnika. Podczas dwóch godzin spinningowania udało się złowić kilka okoni, które jako
dobra wróżba otwarcia przyszłorocznego sezonu wróciły zaraz do wody. Miniony sezon, jak i nadchodzący rok uczczono lampką szampana z życzeniami wędkarskich sukcesów i przede wszystkim - taaaakiej ryby w 2012 roku.
więcej w galerii
Komentarze